WYWIAD WINKHAUS: Dominik Chamioło - W drodze do jubileuszu

3 października 1992 roku w wielkopolskim Lesznie powstał pierwszy magazyn i biura firmy Winkhaus Polska, a następnie niewielki dział produkcji okuć okiennych. Od tego czasu mija właśnie 30 lat, a firma Winkhaus Polska zatrudnia ok. 800 pracowników, eksportuje do 33 krajów Europy i Azji, prowadząc produkcję w nowoczesnych obiektach przemysłowych w Rydzynie. Ten okrągły jubileusz strategicznego partnera stał się okazją do rozmowy o wspólnej drodze w przededniu jubileuszu 25-lecia firmy PAGEN, który czeka nas w przyszłym roku. Zapraszamy do lektury wywiadu z Prezesem Zarządu PAGEN - Dominikiem Chamioło.
 

Dominik Chamioło


WH: Jak rozpoczęła się Pana przygoda z produkcją okien i drzwi?

Moja przygoda z produkcją stolarki otworowej rozpoczęła się jak u wielu polskich producentów od sprzedaży okien. Początek tej historii jest więc klasyczny i zaczyna się od pytania – dlaczego nie spróbować własnej produkcji okien skoro tyle wiemy o ich sprzedaży? Początki oczywiście nie były łatwe, jednak dzisiaj z perspektywy czasu i zbliżającego się jubileuszu 25-lecia funkcjonowania firmy mogę z satysfakcją stwierdzić, że było warto podjąć to wyzwanie.


WH: Co najbardziej utkwiło Panu w pamięci z pierwszych lat działania w branży okiennej?

Odpowiem nieco przewrotnie – hasło reklamowe „Dom Dziełem Życia”, którym posługujemy się obecnie w naszej komunikacji marketingowej idealnie pasuje także do tamtego czasu. Firma była bowiem naszym domem – spędzaliśmy w niej niemal każdą chwilę. Pracowaliśmy do późna, zasypialiśmy w firmie i budziliśmy się w firmie – jak w domu. Po tylu latach dzisiaj mogę powiedzieć, że PAGEN to dzieło mojego życia. Z tamtego czasu pamiętam oczywiście także pierwszą zgrzewarkę Urban z 1975 roku, którą obsługiwałem osobiście. Zastąpiły ją dzisiaj profesjonalne maszyny, jednak zaangażowania i siły zespołu z tamtego czasu nic nie jest w stanie zastąpić. Mam wielki szacunek do codziennego trudu podejmowanego przez zespół, ponieważ sam znam jego smak. Te wspomnienia z tamtych lat towarzyszą mi do dzisiaj.
 

Dominik Chamioło
Dominik Chamioło podczas pracy na produkcji na rzecz 30. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

WH: Jaka jest Pana filozofia prowadzenia biznesu? Co Was wyróżnia na rynku? Z czego jesteście najbardziej dumni?

Ciężka praca, zaufanie ludzi, zaangażowanie i odpowiedzialność to wartości, dzięki którym znajdujemy się dzisiaj w gronie najbardziej znaczących polskich producentów stolarki otworowej. Obecność w tym zaszczytnym gronie zawdzięczamy przede wszystkim naszym Klientom, którzy podejmując decyzje dot. wyboru okien, drzwi, rolet czy też bramy garażowej obdarzają nas swoim zaufaniem. Podejmując decyzje inwestycyjne stawiamy dzisiaj na rozwiązania z zakresu automatyki i robotyki, które w jeszcze lepszy sposób pozwalają odpowiadać nam na oczekiwania rynku. „Fabryka Przyszłości” zgodna z założeniami Przemysłu 4.0, to filozofia, która nam przyświeca.
 

WH: Co zdecydowało, że od tylu lat współpracuje Pan z Winkhaus Polska? Czy jesteśmy jak wygodne bambosze, niezawodne, ciepłe i trwałe, czy może jak dopasowane buty trekkingowe do wędrówek po meandrach biznesu?

W mojej ocenie Winkhaus jest stabilnym i solidnym partnerem w biznesie, a jego zespół to ludzie, na których zawsze możemy liczyć. Znamy się od lat i wspieramy także w życiu prywatnym. Odnosząc się wprost do postawionego pytania – nieważne w jakich butach wędrujemy po meandrach biznesu, ważne z jakimi ludźmi. Największą wartością firmy Winkhaus Polska są ludzie, z którymi mamy zaszczyt współpracować.
 

Dominik Chamioło PAGEN Winkhaus
Dominik Chamioło - Prezes Zarządu PAGEN, Janusz Rodzki - Prezes Zarządu Winkhaus Polska, Krzysztof Ratajczak - Dyrektor Handlowy Winkhaus Polska, podczas otwarcia nowej hali produkcyjnej firmy PAGEN.

WH: Co najbardziej zapamiętał Pan z tych lat współpracy? I nie pytamy o liczbę podwyżek :)

Każdą podwyżkę pamiętam doskonale, jednak najbardziej utkwiła oczywiście ta otrzymana w prezencie mikołajkowym (śmiech). Nawiązując jednak do poprzedniego pytania – najbardziej zapamiętałem zaangażowanie Waszego Zespołu i chęć pomocy w różnych sytuacjach. Jako przykład z ostatnich lat – zaangażowanie w pomoc pogorzelcom z Nowej Białej, którą koordynowaliśmy, przekazując w darowiźnie stolarkę otworową na okuciach Winkhaus czy też udział w akcji krwiodawstwa, która za naszą inspiracją trafiła na stałe do Waszego kalendarza podobnie jak u nas. 


WH: Czego życzyłby Pan sobie i nam na kolejne lata?

Życzę nam nieustannej pasji, która napędza nas do działania i motywuje. To ona sprawia, że każdego dnia możemy powiedzieć krótkie „Do Dzieła!”

WH: Dziękujemy za rozmowę.